okiem przeciwnika:
Źródło: http://www.walbrzyszek.com/news,single,init,article,4818
Początek spotkania to optyczna przewaga Górnika, ale naszym brakowało nieco koncepcji, jak zagrozić bramce strzeżonej przez Manuela Kowalskiego. Tymczasem Iłowa nastawiła się na kontry i strzały z dystansu. W 8. minucie goście zagrozili bramce Górnika bezpośrednio po rzucie rożnym, ale Damian Jaroszewski dobrze interweniował. W 10. i 12. minucie dwukrotnie na bramkę gospodarzy strzelał Jarosław Kasperczyk, ale raz pomocnik Iłowy chybił, a za drugim razem pewnie broni Jaroszewski. W 14. minucie Dominik Janik zagrał wzdłuż szesnastki piłkę, do której dopadł Damian Misan i płaskim strzałem tuż przy słupku wyprowadził biało-niebieskich na prowadzenie. To pierwszy gol byłego napastnika Cracovii w barwach Górnika. W 16. minucie goście mogli wyrównać. Po stracie piłki w środkowej strefie boiska przez Marcina Morawskiego jeden z pomocników gości starał się zaskoczyć uderzeniem z około 30 metrów Jaroszewskiego, ale popularny Jogi znów spisał się na medal.
Przez kolejnych dwadzieścia minut z boiska wiało nudą. Górnik stworzył praktycznie jedną okazję, ale uderzenie Pawła Tobiasza przeleciało obok bramki Iłowy. Goście też nie kwapili się do śmielszych ataków. Wreszcie w 38. minucie Marcin Smoczyk sprokurował rzut wolny z około 22 metrów. Do piłki podszedł Sebastian Jendrzejewski i mocnym uderzeniem nad murem wyrównał stan meczu. Zawodnicy Górnika odpowiedzieli jednak na to wydarzenie bardzo szybko. Zaczęli grę od środka. Piłka powędrowała na lewą stronę do Daniela Zinke, który dograł do Janika i zrobiło się 2-1. Jeszcze tuż przed przerwą nasi mieli dwie okazje do podwyższenia prowadzenia, ale najpierw Misan przegrał pojedynek sam na sam z bramkarzem, a następnie Janik minimalnie przestrzelił po rzucie rożnym.
Druga połowo rozpoczęła się od piorunującego uderzenia miejscowych. Grzegorz Michalak dośrodkował futbolówkę z rzutu rożnego, a w polu karnym najprzytomniej zachował się Janik, który pięknym uderzeniem głową zdobył trzeciego gola dla wałbrzyszan. W 53. minucie Morawski huknął jak z armaty z rzutu wolnego, ale piłka po rękach Kowalskiego odbiła się od poprzeczki i wyszła na korner. Od około 60. do 72. minuty gra stała się bardzo niemrawa. Górnik szanował piłkę i starał się tracić jak najmniej sił, a goście wyraźnie pogodzili się z porażką. W 74. minucie Grzegorz Michalak wypuścił Daniela Zinke, a Czech w barwach Górnika zdobył gola na 4-1. Goście starali się strzelać z dystansu, ale w drugiej części mieli olbrzymie problemy z trafieniem w światło bramki. Udało się im to w 86. minucie, ale znów dobrze ustawiony był Jaroszewski.
Red.: Panie trenerze, co Pan sądzi o dzisiejszym spotkaniu – jest wygrana, są cenne 3 punkty?
Robert Bubnowicz: Myślę, że możemy być zadowoleni z wyniku. Przede wszystkim w końcu przełamaliśmy coś, co powodowało, że nie szło nam u siebie. Brakowało bramek. Z Łucznikiem strzeliliśmy ale w ostatnich minutach. Z Celulozą nie potrafiliśmy. Dzisiaj akurat możemy być zadowoleni, że mieliśmy sytuacje i potrafiliśmy je wykorzystać. Mogę być zadowolony z przebiegu gry. Chłopcy zasłużyli na słowa uznania, choć niektórzy zawodnicy mogliby zagrać lepiej – mają ku temu predyspozycje. Jestem zadowolony, że wygraliśmy 4:1 z ciężkim przeciwnikiem, który dzisiaj bardzo dobrze się prezentował. Mogę powiedzieć, że był najgroźniejszym rywalem z dotychczas przyjezdnych drużyn.
Red.: Czy przeciwnik zaskoczył tym, że stosował bardziej ofensywną piłkę?
Bubnowicz: Myślę że tak, byli groźni w I połowie. Wychodzili z groźnymi kontrami, próbowali strzelać z daleka. Na pewno spodziewałem się, że będą mniej aktywni w działaniach ofensywnych, a zagrali myślę dobrze i byli bardzo wymagającym przeciwnikiem.
Rozmawialiśmy także z Dominikiem Janikiem, autorem dwóch bramek tego spotkania.
Górnik Wałbrzych – Vitrosilicon Iłowa 4-1 (2-1)
Górnik: Jaroszewski – Przerywacz, Smoczyk, Łaski, Wojtarowicz – G.Michalak (79’ Wepa), Morawski, Tobiasz (86’ Rytko), Zinke – Janik (82’ Konarski), Misan.
Vitrosilicon Intra:
1. Manuel Kowalski
2. Marek Jabłoński
3. Sebastian Jędrzejewski
4. Andrzej Bagiński
5. Jarosław Kasperczak
6. Jacek Drożdż 65" Grzegorz Rakowski
7. Marcin Jakubik
8. Marcin Świrlik
9. Bartosz Brzezicki 65" Adrian Mentel
10. Zbigniew Mastalerz 65" Mateusz Góral
11. Grzegorz Borkowski 46" Łukasz Szuszkiewicz
Oceny zawodników »